- 2025-09-29
- 154
- 4 minutes read
Pielęgnacja twarzy dla freelancerek

Praca na własnych zasadach to wolność, kawa w ulubionym kubku i brak szefa nad głową. Ale jest też druga strona – godziny przed laptopem, sztuczne światło i skóra, która woła o pomoc.
Jeżeli kończysz dzień z suchą, zmęczoną cerą i opuchniętymi oczami, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Twoja skóra może wyglądać promiennie nawet po 12 godzinach przed komputerem – wystarczy prosta rutyna girlboss, którą stosuję sama jako kosmetolog. Zobacz jak przykładowo może wyglądać pielęgnacja twarzy dla freelancerek.
Poranne 3 minuty – szybki reset dla skóry
Rano nie potrzebujesz dziesięciu kroków. Masz klientów, maile i swój plan dnia – pielęgnacja twarzy ma być szybka i skuteczna.
Moja girlboss rutyna o poranku to:
- Olejek do mycia twarzy Primera – delikatny, nie ściąga skóry i budzi cerę do życia.
- Tonik nawilżający Ziaja – tani, dobry i dostępny od ręki, a skóra od razu wygląda świeżo.
- Krem nawilżający Back to Comfort – przytulne ukojenie i ochrona przed suchym powietrzem z laptopa.
Tip girlboss: Całość trwa mniej niż 3 minuty. To czas, w którym w tle możesz już zaparzać kawę.
Serum d’Alba – magiczna mgiełka dla freelancerek
Jeśli miałabym zostawić tylko jeden produkt na biurku, to byłoby to serum w sprayu d’Alba. Dlaczego? Bo działa jak przycisk „odśwież” dla twarzy:
- nawilża, kiedy czujesz, że powietrze z laptopa wysusza cerę,
- daje efekt zdrowego glow, nawet jeśli spałaś 5 godzin,
- wygląda obłędnie w kadrze kamery na Zoomie.
Ale to jeszcze nie wszystko! To serum jest stworzone dla każdej girlboss, bo:
- możesz go stosować na twarz bez makijażu oraz na makijaż – nie zniszczy make-upu, a odświeży cerę,
- działa na każdy rodzaj skóry:
- jeśli je dobrze wstrząśniesz, połączą się warstwy olejowa i wodna – idealne dla skóry suchej,
- jeśli zostawisz je z dwiema widocznymi warstwami, będzie lżejsze i świetne dla skóry mieszanej czy trądzikowej,
- pięknie pachnie – każdy psik to małe SPA w środku dnia,
- jest zamknięte w eleganckiej, szklanej buteleczce, która wygląda luksusowo na biurku girlboss.
Tip girlboss: Psiknij kilka razy w ciągu dnia – możesz potraktować to jak nagrodę za każde ukończone zadanie przed laptopem. To Twój mały rytuał przyjemności w pracy zdalnej.
Roller albo gua sha – 3 minuty na odmłodzenie twarzy
Zamiast piątej kawy zrób sobie 3-minutową przerwę na masaż twarzy. Roller z jadeitu albo kamień gua sha to mały luksus, który sprawia, że:
- znika poranna opuchlizna,
- poprawia się krążenie i koloryt skóry,
- od razu wyglądasz na wypoczętą (nawet jeśli dzień jest szalony).
Tip girlboss: Trzymaj roller w lodówce. Chłód działa jak ekspresowe pobudzenie dla zmęczonej cery.
Wieczorne domowe SPA – oddech po całym dniu
Gdy zamykasz laptopa, daj skórze poczuć, że dzień pracy się skończył. Zrób delikatny peeling solny, aby usunąć martwy naskórek i odświeżyć cerę, a potem nałóż maseczkę nawilżającą, np. Mediheal NMF, która działa jak szklanka wody dla Twojej skóry.
Wieczorne SPA to nie tylko pielęgnacja – to rytuał girlboss, który mówi: „Dziś zrobiłam wszystko, teraz czas dla mnie”. Twoja skóra zasługuje na więcej niż szybkie mycie wodą.
