- 2025-12-12
- 97
- 16 minutes read
Jakie rodzaje wideo najlepiej sprawdzają się online? Rozmowa z Karoliną Margasińską

Ola Gościniak: Kluczowe jest, by wideo nie było tylko „ładnym dodatkiem”, ale realnie wpływało na sprzedaż. Wszyscy scrollujemy dziennie tysiące treści. Każdy z nas może zadać sobie pytanie, czy częściej oglądamy grafikę czy video?
Karolina Margasińska: Video jest formą wygodną, ciekawą, najbardziej angażującą. Ważne jest jednak, by nie było przypadkowe. Warto zacząć od analizy grupy odbiorców – ich problemów i tego, jakie rozwiązania możemy im zaproponować. Najlepszy format to pionowy – właśnie takie filmy zrewolucjonizowały social media, bo łatwiej je oglądać, trzymając telefon w dłoni.
Najskuteczniejsze rodzaje wideo to:
- Wideo produktowe – krótkie, konkretne, pokazujące produkt w użyciu i jego korzyści dla klienta.
- UGC (user-generated content) – autentyczne materiały od klientów i influencerów.
- Testimonial videos – opinie klientów, które budują zaufanie i wpływają na decyzje zakupowe.
- Porównania produktów – pomagają klientom podjąć decyzję, gdy wahają się między opcjami.
Na początek warto postawić na wideo produktowe i UGC – są szybkie do wdrożenia i przynoszą realne efekty.
Czy wideo produktowe rzeczywiście zwiększa konwersje? Jakie dane lub przykłady to potwierdzają?
Tak – i to znacząco. Klienci kupują oczami, a wideo pozwala im zyskać pewność, że produkt spełni ich oczekiwania. Oto przykłady z kampanii SEMBITES. W jednym z projektów dla branży beauty dodanie krótkich filmów produktowych do sklepu zwiększyło współczynnik konwersji o 37%. Dla brandu modowego użycie wideo w Meta Ads przełożyło się na ponad 60% wzrost ROAS w porównaniu do grafik statycznych. Nie chodzi więc o pytanie „czy warto?”, ale o to, „jak najlepiej to zrobić”.
Co jest ważniejsze w e-commerce – jakość obrazu czy autentyczność przekazu? Jak znaleźć balans między profesjonalizmem a naturalnością?
Autentyczność! Świetne, idealne wideo, które wygląda jak reklama telewizyjna, często działa gorzej niż surowy, ale szczery materiał.
Dzisiejsi odbiorcy stają się coraz bardziej odporni na idealne reklamy, zamiast tego ufają autentycznym przekazom. Chcą widzieć po drugiej stronie ekranu człowieka podobnego do siebie – nawiązać z nim kontakt, poznać go bliżej, poczuć wyłączność i poczucie, że komunikat jest skierowany bezpośrednio do nich.
Aby osiągnąć ten efekt, warto zachować kluczowy balans:
- Jakość dźwięku i obrazu – bez tego nawet najlepszy przekaz się nie przebije.
- Naturalność – nagrania w prawdziwych warunkach, bez przesadnej edycji, np. testowanie produktu w codziennym użyciu.
- Dopasowanie do medium – TikTok i Reels wymagają innego podejścia niż reklama na YouTubie.
- Napisy – zapominamy o nich, a przecież często oglądamy filmy bez dźwięku np. w komunikacji miejskiej. Warto je dodawać, szczególnie na Instagramie, zamiast polegać na automatycznych narzędziach.
Jakie są najczęstsze błędy popełniane przez firmy przy tworzeniu wideo do sklepu internetowego?
Kluczowym błędem jest zamykanie się w swojej bańce – dotyczy to zarówno sklepów internetowych, jak i osób prowadzących własne biznesy.
W tej bańce wszystko, co wydaje się im oczywiste, jest pomijane w komunikacji. Firma sprzedająca bieliznę zakłada, że wszystkie kobiety znają swój rozmiar, więc ignoruje ten temat. Tymczasem jej potencjalne klientki mogą właśnie szukać podpowiedzi, jak dobrać idealny rozmiar bielizny. Takie niewykorzystane tematy to stracona szansa.
Firma produkująca wysokiej jakości odzież wie, ile płaci za materiały, skąd je bierze, wie, jak sprawdzać, który materiał nie zepsuje się w praniu. Jednak klient widzi jedynie produkt, bez pełnego obrazu jego zalet. Dlaczego ma wybrać spodnie od firmy X zamiast Y, skoro firma X nie opowiada o swoich przewagach? Pozostałe błędy to:
- Brak strategii – nagrywanie wideo „bo wszyscy to robią”, bez jasno określonych celów.
- Za długie i nudne filmy – pierwsze 3 sekundy są kluczowe, a odbiorcy nie mają czasu na rozwlekłe treści.
- Ignorowanie CTA – wideo powinno zachęcać do zakupu, a nie być jedynie estetycznym dodatkiem.
- Brak dostosowania do platformy – to, co działa na YouTube, może być nieefektywne na TikToku.
- Słaby storytelling – ludzie kupują historie i emocje, a nie tylko produkty.
W jaki sposób krótkie formy wideo (np. Reels, TikTok, YouTube Shorts) wpływają na sprzedaż w e-commerce? Czy warto inwestować w te formaty?
Zdecydowanie warto – wszystkie te formaty mają jedną wspólną cechę: pionowy układ. Właśnie takie filmy stały się intuicyjnym i szybkim sposobem konsumowania treści w social mediach. Co więcej, użytkownicy szybciej zdecydują się na kupno produktu, oglądając go na wideo, niż widząc go na grafice, która przestała przyciągać uwagę na Instagramie.
Czy jeden kanał, np. Instagram, wystarczy? Odpowiedź brzmi: nie. Warto wykorzystać przemyślany video content na różnych kanałach. Publikowanie tych samych treści na TikToku, Instagramie, Facebooku czy YouTubie to minimalny nakład pracy, a może znacząco zwiększyć zasięg. Właściciel z branży odzieżowej chciał prowadzić wyłącznie Instagram, kierując się radami „instaguru”. Ale! Nie zbadał swojej grupy docelowej. Przekonaliśmy go do publikacji treści na 4 platformach – TikToku, Instagramie, Facebooku i YouTubie. Po zaledwie miesiącu 6 z 10 filmów na FB osiągnęło virale od 50 000 do 1 500 000 wyświetleń! W sprzedaży usług, warty uwagi jest LinkedIn, bo coraz mocniej stawia na formaty wideo.
Czy małe firmy z ograniczonym budżetem mogą skutecznie wykorzystać wideo w e-commerce?
Zdecydowanie tak! Video content to przyszłość social mediów. Klucz to spójność treści – często powtarzaj nazwę swojej firmy i opisuj, czym się zajmujesz. Nie obawiaj się, że to spam, bo filmy trafiają do nowych odbiorców, którzy Cię nie znają.
PROTIPY:
- Pomysł i kreatywność – wideo nie musi być drogie.
- Smartfon + naturalne światło – wystarczą, by stworzyć autentyczne wideo produktowe.
- UGC – korzystaj z treści tworzonych przez influencerów zamiast inwestować w drogie ekipy.
- Canva i CapCut – darmowe narzędzia do edycji, eksportuj filmy bez znaków wodnych.
- Reklamy z krótkimi wideo – testuj różne opcje przy małym budżecie, zamiast inwestować w duże kampanie.
Jakie zmiany w podejściu do wideo w e-commerce prognozujesz na najbliższe lata?
Wideo w e-commerce dynamicznie się zmienia. Dużą rolę odgrywają automatyzacja i sztuczna inteligencja. Już teraz AI potrafi tworzyć filmy na podstawie kilku zdjęć, co oszczędza czas oraz otwiera nowe możliwości skalowania treści. Kolejny rozwijający się trend to CGI i interaktywne formaty wideo. Klienci szukają doświadczeń, a nie tylko statycznych obrazów. Technologie takie jak rozszerzona rzeczywistość (AR), które umożliwiają np. wirtualne przymierzanie ubrań czy wizualizację mebli w domu, stają się standardem. Marki inwestujące w takie rozwiązania wyprzedzają konkurencję. Rośnie też popularność transmisji sprzedażowych, tzw. live commerce. To nowoczesna forma bezpośredniego kontaktu ze sprzedawcą – niezwykle skuteczna. Zmienia się także dynamika treści. Dziś marki testują spoty trwające 3-5 sekund. Nie zainteresujesz odbiorcy w pierwszej sekundzie – straciłeś szansę. Pewne jest, że firmy, które nie zaczną inwestować w wideo, zostaną w tyle. W Sembites łączymy strategie video contentu z reklamami nastawionymi na sprzedaż, pomagając firmom docierać do klientów i zwiększać wyniki.
Rozmówczyni wywiadu: Karolina Margasińska
Założycielka agencji marketingowej Sembites. Na co dzień tworzy video content i zarządza biznesami klientów online.



