Lęk przed pokazywaniem się w mediach społecznościowych – jak go przełamać?

Co dla jednych jest jak bułka z masłem, dla innych może być wielkim wyzwaniem. I tak, niektórzy mogą odczuwać lęk przed pokazywaniem się w mediach społecznościowych. Są osoby, którym przychodzi to łatwo, ale szczerze mówiąc raczej spotykam się z tą drugą grupą. Jeśli do niej należysz, to bądź spokojna – w żadnym stopniu nie jest to wyznacznikiem tego czy nadajesz się do tego, czy nie.

Powody obaw przed pokazywaniem się w social mediach nie są wyssane z palca. Masz prawo obawiać niepochlebnych komentarzy, reakcji bliskich, czy swojego dyskomfortu z tym związanego. Warto jednak zmierzyć się z tym tematem, bo tylko w taki sposób możesz sobie z nim poradzić.

Nie zawsze ufaj wyobraźni

„Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobrażasz, a w końcu tworzysz to, co chcesz” To słowa Georga Bernarda Shawa, a któż może więcej wiedzieć o wyobraźni od pisarz?

Jestem święcie przekonana o słuszności tych słów, jest w nich magia (i to dosłownie). Jednak odkąd zajęłam się tematem wystąpień publicznych i związanej z nim tremy, zdałam sobie sprawę z tego, że wyobraźnia nie tylko może dodawać nam skrzydeł. Niestety może nam je również skutecznie podcinać.

To, że w sieci jest mnóstwo hejtu, który obserwujesz niemial każdego dnia, nie znaczy że i Ciebie on spotka. To że obawiasz się reakcji bliskich też wynika z wyobrażeń o tym, jak mogą zareagować. No i wszelkie myśli typu „wygłupię się”, „nie będę wiedziała co powiedzieć”, „wszyscy zobaczą jaka jestem gruba/chuda/stara…itp”. Sama pewnie wiesz jak prężna jest inwencja twórcza jeśli chodzi o czarne scenariusze, dotyczące nas samych. Wystarczy moment i zapędzamy się w wyobrażeniach, które niekoniecznie mają potwierdzenie w rzeczywistości.

Lęk przed pokazywaniem się w mediach społecznościowych – jak go przełamać?

Można przełamać lęk przed pokazywaniem się w mediach społecznościowych. Jeśli go odczuwasz, a chcesz pokazać się w social mediach, to skorzystaj z moich kilku rad, które już u wielu osób się sprawdziły:

Po co to robisz?

Przemyśl i zanotuj dlaczego chcesz się pokazać? Chcesz pomagać innym? Dzielić się pasją? Rozwinąć biznes? Ustalenie wyższego celu ułatwi Ci pierwszy i kolejny krok.

Każdy kiedyś zaczynał

Pamiętaj o tym. To, że czegoś nie widać, nie znaczy że tego nie ma (zobacz moje rozmowy o pierwszych występach osób z internetu – https://www.youtube.com/results?search_query=zaklinaczka+tremy

Zacznij małymi krokami

Wybierz swoje ulubione zdjęcie, na którym się sobie podobasz i opublikuj je. Możesz też nagrać dosłownie kilkusekundowe wideo. Jak je opublikujesz – świetnie. Jak się nie zdecydujesz, to bądź dumna, że w ogóle coś nagrałaś. To mały wielki krok.

Efekt reflektora

Pamiętaj, że to że się pokażesz jest tylko dla Ciebie przeżyciem. Dla obserwujących to nic wielkiego.

Ułatwiaj sobie na każdym kroku

Korzystaj z możliwości, jakie dają social media. Jeśli blokuje Cię myśl o tym co powie np. teściowa… zablokuj ją na jakiś czas. Nie ma w tym nic złego. Nagraj relację na facebooka lub instagrama. Jak będzie Ci z tym źle, zawsze możesz usunąć. Świadomość, że możesz to zrobić ułatwia działania.

Nie daj się zwariować

To tylko niektóre moje propozycje. Nie sposób wymienić wszystkich. Ważne jest żeby nie dać się zwariować, nie próbować wszystkich tipów świata. To, że jakiś sposób działa na jedną osobę, nie znaczy, że zadziała na drugą. Zatroszcz się o siebie i pozwól sobie na robienie pierwszych kroków po swojemu. Jedni zamykają oczy i skaczą na głęboką wodę, co przynosi im korzyści. Innych głęboka woda pochłonie i drugi raz do niej nie wskoczą. Czytaj, słuchaj, inspiruj się, ale rób po swojemu i w swoim tempie. Jak zrobisz ten pierwszy krok – pokażesz się w sieci i nic złego się nie stanie, będziesz miała motywację do kolejnych kroków. Idź w swoim tempie, ale już się nie zatrzymuj.

Mam nadzieję, że z moimi poradami łatwiej będzie Tobie przełamać lęk przed pokazywaniem się w mediach społecznościowych. Pamiętaj, nic na siłę i nie od razu Rzym zbudowano. Rób wszystko w zgodzie ze sobą i swoim tempem. Trzymam za Ciebie kciuki! Powodzenia!