- 2024-08-22
- 307
- 4 minut czytania
Jak rozpoznać manipulacje w biznesie?
Zastanawiałeś się kiedyś, czy nie padasz w biznesie ofiarą manipulacji? Często możesz być tego nieświadomy, kiedy ktoś stosuje na Tobie techniki, próbując w jakiś sposób wpłynąć na Ciebie, a przy tym i na podejmowane przez Ciebie decyzje. Z manipulacjami spotykamy się każdego dnia, w codziennych sytuacjach, reklamach, ale również w relacjach międzyludzkich, czy w pracy. W zależności od stosowanych metod można ich nawet nie zauważyć. Wbrew pozorom, manipulacje mogą być bardzo subtelne, ale nawet najmniejsza sztuka perswazji może na nas działać i zmienić nasze postrzeganie w danej sprawie. Jak więc rozpoznać manipulacje w biznesie i nie stać się na nie podatnym? O tym przeczytasz właśnie w tym artykule!
Siła perswazji a sztuka manipulacji – różnice
Na początek warto nauczyć się rozróżniać, czym jest perswazja, a czym jawna manipulacja. Siła perswazji to umiejętność przekonywania kogoś do swojej racji. Nie ma ona ukrytych zamiarów czy korzyści, które mogą z tego wyniknąć dla osoby, która perswazji używa. Z kolei manipulacja zawsze ma na celu jakąś korzyść i uznawana jest niestety za nieetyczne działanie, mające silny wpływ na drugą osobę. Chociaż znaczenie jest bardzo różne, w praktyce rozróżnienie tych dwóch działań może okazać się trudne. Jest to możliwe, jednak trzeba zwracać uwagę na konkretne cztery znaki.
Wyolbrzymianie sprawy
Wyobraź sobie sytuację, w której czujesz, że ktoś bardzo chce wpłynąć na Twoje zdanie. Wówczas osoba ta robi tak zwane “z igły widły”, czyli wyolbrzymia sytuację. Jeśli masz takie wrażenie, możesz być pewien, że padasz ofiarą jawnej manipulacji. Jest to działanie nieetyczne, mocno wpływające na nasze emocje i wywołujące wyrzuty sumienia. Nie pozwól, aby wyolbrzymienie sprawy tak bardzo wpłynęło na Twoje zdanie i działanie.
Zastraszanie drugiej strony
Jedną z najgorszych technik manipulacji jest zastraszanie drugiej strony, tylko po to, aby wywrzeć na niej wpływ i nakłonić ją do zrobienia konkretnych rzeczy. Niestety jest ona stosowana bardzo często, również w biznesie. To nieetyczne działanie, które często sprowadza się do groźby utraty pracy, stanowiska czy projektu, jeśli nie zrobimy czegoś, czego oczekuje od nas druga strona. Niejednokrotnie kontynuacją zastraszania jest jeszcze groźbą zemsty.
Podkreślanie swojej wyższej pozycji
Osoba manipulująca, bardzo często wykorzystuje jako argument swoją wyższą pozycję. W ten sposób zwraca uwagę na słabszą pozycję drugiej osoby, najczęściej w hierarchii zawodowej. Argumentami osoby, która chce coś osiągnąć, jest jej siła, znajomości, moc przebicia. W ten sposób najczęściej osiąga się to, co się zamierzało i można powiedzieć, że jest to również element zastraszania.
Dominacja
Spotkaliście się już z sytuacją, kiedy ktoś usilnie chce udowodnić komuś swoją rację, ale przez brak argumentów robi wszystko, aby mówić jak najgłośniej i jak najwięcej? Wówczas druga strona zupełnie nie ma możliwości dojścia do głosu, jedynie słucha, bo jest stłamszona i zepchnięta w kąt. To znana sztuka manipulacji, która ma na celu ukrycie luk w wiedzy i argumentach nadmierną ilością słów.
Czy można nie dać się manipulować?
W zasadzie nigdy do końca nie będziesz mieć pewności, czy padasz ofiarą manipulacji. Jeśli jednak podejrzewasz, że ktoś próbuje na Tobie technik wywierania wpływu, zacznij od zadania sobie pytania, w jakim celu może to robić, co mu to da oraz, jak Ty się z tym czujesz. To od Ciebie zależy, jak finalnie zareagujesz na manipulację. Możesz konsekwentnie odmówić, zbić rozmówcę z tropu, a także obserwować, jaka będzie jego reakcja. Jeśli jednak strona manipulująca nie będzie rezygnowała ze swoim metod i prób wpłynięcia na Ciebie, a wręcz może jeszcze nasilić działanie, warto zgłosić to osobie, której ufasz w pracy.
Jeśli są to negocjacje biznesowe z kimś z zewnątrz, powinien Ci w tej sprawie pomóc Twój przełożony. Jeśli jednak manipulacje mają miejsce wewnątrz zespołu lub na linii przełożony-pracownik, pamiętaj, że możesz ufać działom HR oraz osobom zarządzającym daną firmą i zgłoś się do nich z taką sprawą.