Jak skutecznie zaplanować rok, w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami

Początek roku, to czas wszystkiego co nowe. Nowy początek, nowa ja, nowe plany. Mamy poczucie jakbyśmy wszystko zaczynały od zera, z czystą kartą. Błędy, porażki, dodatkowe kilogramy, zostawiamy za sobą i z przytupem wchodzimy w nowy rok. Bierzemy kalendarz i planujemy jak szalone, aż na nasze ambitne plany brakuje miejsca. Sięgamy po kolorowe pisaki, zakreślacze tak, by wszystko było piękne i przejrzyste. I wtedy pojawia się on – mały, złośliwy chochlik, niewidzialny gołym okiem, ale on tam jest i skutecznie niweczy Twoje piękne i ambitne plany. Jest połowa stycznia, a z Twoich planów nic nie zostało, a o większości nawet nie pamiętasz. Brzmi znajomo? Pozwól, że podzielę się z Tobą moim sposobem jak skutecznie zaplanować rok. Nie oznacza to, że masz mój sposób wprowadzić w życie 1:1. Chcę Cię zainspirować i dać kilka praktycznych wskazówek. Wyłącznie od Ciebie zależy czy wprowadzisz je w swoje życie czy też nie.

Przygotowując się do napisania tego artykułu, uświadomiłam sobie, że pierwszy kalendarz, w którym zaczęłam planować swój rok, kupiłam będąc jeszcze w liceum. Te dwadzieścia kilka lat temu, nikt o tym głośno nie mówił. Nie było warsztatów, artykułów, podcastów poświęconych tej tematyce. A ja tak bardzo chciałam poczuć się dorosła, bo przecież z kalendarzy korzystają tylko dorośli. Działałam trochę po omacku, nie byłam pewna czy robię to prawidłowo ale robiłam. Pod koniec roku znaczna część moich planów została zrealizowana a ja z satysfakcją odhaczałam punkt za punktem.

Im byłam starsza, tym bardziej dążyłam do perfekcji w planowaniu. Dobrze nie pamiętam w jak licznych szkoleniach z planowania brałam udział, ile artykułów i książek przeczytałam. Wszystko po to, by być bardziej skuteczną w planowaniu. Efekt jaki uzyskałam był odwrotny od zakładanego. Więc zapisywałam się na kolejne warsztaty z planowania. Na szczęście przyszedł czas, kiedy dojrzałam na tyle by powiedzieć stop i zatrzymać to szaleństwo.

Jak skutecznie zaplanować rok

Określ swoje wartości

To absolutna podstawa od której warto zacząć. Wiele osób idzie przez życie, nie mając w ogóle pojęcia jakie wartości są dla nich ważne. Zdarza się również, że kierują się nie swoimi wartościami.
Dlatego zacznij od wypisania swoich top 5 wartości zgodnych i spójnych z Tobą. Dlaczego jest to ważne? Wyobraź sobie, że Twoją kluczową wartością jest rodzina a Ty w swoich planach rocznych poświęcasz jej zaledwie 10% czasu. Za to pracy 60%, mimo iż kariera zawodowa albo w ogóle nie jest uwzględniona w Twoim top5 wartości albo jest na szarym końcu. Taki plan z wysokim prawdopodobieństwem będzie skazany na porażkę

Słowo roku = cel

Określ swoje słowo roku. W tym słowie powinny zawierać się Twoje cele, rzeczy na których Ci zależy i które chcesz osiągnąć. Dzięki temu będziesz wiedziała jak swoją drogę do ich realizacji skutecznie zaplanować.

Metoda małych kroków

Każdy nawet najmniejszy krok zbliża Cię do celu. Jeżeli wyznaczysz sobie bardzo ambitne, na dany moment wykraczające poza Twoje możliwości kroki, może się okazać że poddasz się szybciej i odpuścisz sobie działanie. Wyobraź sobie 2 drabiny. Jedna ma mnóstwo szczebelków, ustawionych w bliskiej odległości od siebie. A druga ma o połowę mniej szczebelków i każdy bardzo oddalony od siebie w taki sposób, że sięgnięcie któregokolwiek z nich jest karkołomnym wysiłkiem. Z pomocą, której drabiny uda Ci się wejść na sam szczyt?

Mierz siły na zamiary

Nie przeładuj swojego kalendarza zbyt dużą ilością działań. Dostosuj go do Twoich aktywności i pamiętaj o zdrowiu. Relaks i odpoczynek też powinnaś uwzględnić w swoich planach. W przeciwnym razie szybko poczujesz zmęczenie, wypalenie i frustrację.

Czy to aby są Twoje plany?

Zastanów się dobrze czy to, co wpisujesz w kalendarz jest faktycznie Twoje i czy tego naprawdę chcesz. Plany powinny wynikać z potrzeby Twojego serca a nie satysfakcjonować i zadowalać innych albo być wynikiem czyichś sugestii. Mają być wyłącznie Twoje.

Zaufaj intuicji

Możliwe, że to będzie najtrudniejszy punkt ponieważ od dziecka jesteś uczeni kierować się rozsądkiem i lekceważyć wewnętrzny głos często irracjonalny ale i słuszny zarazem. Realizując swoje plany powinnaś czuć spokój, satysfakcję, spełnienie i ekscytację. Jeżeli otwierając kalendarz czujesz stres, napięcie lub czujesz, że działasz wbrew sobie, koniecznie zweryfikuj swoje plany.

Daj sobie możliwość zmiany

Plany nie są czymś niezmiennym i na stałe przyspawanym do kalendarza. Oczywiście warto trzymać się założeń ale życie często dokonuje własnej weryfikacji. Nie spinaj się i podchodź do planowania elastycznie. Jeżeli pojawi się taka konieczność, dokonuj korekty planów i nie boj się je zmieniać. Plany i kalendarz są dla Ciebie a nie odwrotnie.

Checklista

Co jakiś czas sprawdzaj co z Twoich planów udało się zrealizować i zakreślaj je kolorowym pisakiem. Dzięki temu uwierzysz w swoją skuteczność i poczujesz satysfakcję z dobrze wykonanego zadania.

Wdzięczność

Podzielę się z Tobą tym, co ja robię już od kilku lat. Kiedy już cały rok mam zaplanowany, otwieram kalendarz na ostatniej stronie – 31 grudnia i piszę takie zdanie: „Dziękuję za ten cudowny i niezwykły rok.” Wdzięczność otwiera nas na więcej dobra, spełnienia i szczęścia które jesteśmy gotowi przyjąć.

Podsumowanie

Realizacja planów powinna być ekscytującym doświadczeniem i drogą, która doprowadzi Cię do celu. Znajdziesz mnóstwo różnych sposobów planowania. Ja przetestowałam większość z nich. Dzisiaj wiem co się u mnie sprawdza, a co nie i według tych kryteriów planuję swój rok marzeń. Znam siebie najlepiej, wiem jakie mam nawyki, jaki system pracy i po uwzględnieniu tych zmiennych zabieram się do planowania. Życzę Ci frajdy z realizacji Twoich celów i pamiętaj, zawsze działaj w zgodzie ze sobą. Teraz już wiesz jak skutecznie zaplanować rok.