• 2024-09-26
  • 200
  • 12 minut czytania

Załamanie jako dźwignia do zmian

Załamanie jako dźwignia do zmian

Angelika Bednarska, właścicielka marki Ketogar, specjalistka w dziedzinie diet niskowęglowodanowych, podzieliła się z nami swoim fascynującym doświadczeniem zawodowym. Jej determinacja i odwaga, aby samodzielnie wydać książkę, stały się kluczowym momentem w jej karierze. Przezwyciężając własne obawy i nieznajomość rynku wydawniczego, Angelika z sukcesem opublikowała swoją książkę „Świat bez cukru i glutenu”, która w krótkim czasie zyskała uznanie i zainteresowanie czytelników.

W wywiadzie dla GIRLBOSSKIE, Angelika opowiada o swoich największych sukcesach, wyzwaniach, które pokonała jako przedsiębiorczyni, a także o inspirujących mentorach, którzy wpłynęli na jej rozwój.

Redakcja GIRLBOSSKIE: Jakie wydarzenie z Twojego życia zawodowego uznajesz za największy sukces i dlaczego?

Angelika Bednarska: Największym moim sukcesem jest stworzenie i samodzielne wydanie mojej książki „Świat bez cukru i glutenu”. Wcześniej stworzyłam kilka e-booków ale nosiłam w sobie przekonanie, że książka papierowa jest dla mnie nieosiągalna. Dlaczego? Bo nie miałam żadnej wiedzy wydawniczej, wydawało mi się, że to strasznie trudne a wsparcie wydawnictwa jest niezbędne. Pewnego dnia coś mnie tknęło i zaczęłam zgłębiać wiedzę jak krok po kroku wydać książkę. Zrobiłam to zupełnie sama. Od tworzenia przepisów, robienie zdjęć, grafikę po skład, pakowanie i dystrybucję. Sprzedałam cały nakład, który zamówiłam i właśnie drukuje się kolejny. Zapach własnej książki jest uczuciem nie do opisania.

W drodze do osiągnięcia swoich celów biznesowych, jakie były najważniejsze lekcje które Cię spotkały?

Najważniejsza lekcja, którą wciąż odrabiam to „wszystko wymaga czasu”. Jestem z tych w gorącej wodzie kąpana. Jedną z moich talentów wg Gallupa jest aktywator. Ja kocham działać ale oczekuję też szybkich efektów. Z trudem przychodzi mi cierpliwość. Chciałabym natychmiastowej reakcji po akcji. A wiemy, że działania, szczególnie w social mediach, wymagają długoterminowego zaangażowania aby przynosiły oczekiwane rezultaty.

Czy istnieje jakiś mentor lub osoba, która miała istotny wpływ na Twoją karierę, i jakie cenne wskazówki otrzymałaś od tej osoby?

Wielką inspiracją dla mnie jest Adrian Gorzycki, który zasiał we mnie potrzebę tworzenia jakościowych i dobrych produktów. Nieustannie podkreśla, że warto być wspierającym dla innych i że czasem małe gesty bardzo procentują w przyszłości.

Fryderyk Karzełek i Jego poranne live pozwoliły mi poukładać wszystkie obszary życia tak aby całość dobrze funkcjonowała. Dzięki nim, odkryłam swoje talenty i odważyłam się odejść z etatu.
Marianna Gierszewska, która pokazała mi, że ja jestem ważna. Dzięki Niej łatwiej mi zrozumieć emocje, które w sobie noszę. Lżej mi samej ze sobą.

Jest całe mnóstwo osób, które są dla mnie wielką inspiracją i motywacją do działania. Nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Myślę, że z każdej relacji z drugą osobą możemy dla siebie dużo wziąć. Czasem wystarczy usłyszeć jedno zdanie, a zmienia się wszystko.

W jaki sposób dbasz o równowagę między rozwojem zawodowym a osobistym, aby utrzymać harmonię w życiu?

Nauczyłam się przestać być na każde zawołanie moich odbiorców. Pilnuję aby o 18:00 odkładać telefon i nie odpowiadać na wiadomości w social mediach i e-mailach. Najpóźniej o 20:00 załączam tryb „sen” w telefonie i wyciszam powiadomienia. Również przed godziną 8:00 staram się w ogóle nie sięgać po telefon. Piątki robię sobie luźniejsze gdyż aktywność odbiorców też jest mniejsza.

Staram się też pracować w blokach czasowych tworząc deep worki co zwiększa efektywność moich działań. Planowanie najważniejszych rzeczy pozwala panować nad wszystkim jednocześnie. Mam bardzo poukładany rytm dnia i dzięki temu realizuję większość tego co zaplanuję.

Czy widzisz siebie jako liderkę, która inspiruje innych do osiągania sukcesu, i jakie wartości chciałabyś przekazać kolejnym pokoleniom przedsiębiorczych kobiet?

Zdecydowanie widzę siebie jako liderkę. Jestem przedsiębiorczynią dopiero dwa lata. Osiągam sukcesy, których nie osiągają osoby ze znacznie większym doświadczeniem.
Jestem ogromnie dumna z siebie i bardzo wdzięczna za każdy dzień tej przygody.

Myślę, że najważniejsze jest to, aby działać w zgodzie ze sobą. Czuć i robić to co współgra z naszymi przekonaniami i tym jakie jesteśmy. Żeby dbać o swoją wyjątkowość i nie dać się wrzucić w sztywne ramy pewnych schematów: „Tak się nie robi”, „tego nie wypada”, „powinnaś…” , „musisz..” Rób tak, jak podpowiada Ci Twoje serce i intuicja. Twoja firma to Ty. Zadbaj o uwypuklenie tego co w Tobie najlepsze.

Jaka jest Twoja filozofia dotycząca współpracy z innymi przedsiębiorcami, a może masz jakieś konkretne doświadczenia, które chciałabyś podzielić się z innymi?

Uważam, że warto współpracować z innymi przedsiębiorcami bo to znacząco przyspiesza rozwój. Moim zdaniem konkurencja nie istnieje. Jest miejsce dla nas wszystkich. Każdy z nas jest wyjątkowy w tym co robi i nie warto zamykać się na innych. Tworząc coś wspólnie kierujemy się zasadą win-win, czyli każdy z nas wygrywa. Nie ważne czy jest to wspólny live, książka czy jakikolwiek inny projekt, tworząc go w kilka osób zwiększamy swoje szanse na sukces. Dlaczego? Bo dba o niego kilka osób a nie jedna.

Jakie są Twoje największe wyzwania jako kobieta prowadząca własną firmę, i jak sobie z nimi radzisz?

Moim największym wyzwaniem w prowadzeniu firmy jest to, że w moim otoczeniu jest bardzo mało przedsiębiorców. Co za tym idzie – nie mam kogo się doradzić w trudnych sytuacjach. Nie mam z kim przysłowiowo „poklepać się po plecach”, porozmawiać z kimś, kto rozumie z czym się mierzę.

Rozwiązaniem okazała się Paczka dziewczyn Girlbosskich. To świetna grupa kobiet, która daje sobie wsparcie. Kiedy pojawia się u mnie jakieś wyzwanie zawsze pojawi się ktoś chętny do pomocy. Jestem bardzo wdzięczna, że mogę być w takim gronie.

Załamanie jako dźwignia do zmian

W jaki sposób Twoje największe porażki przyczyniły się do Twojego sukcesu dzisiaj?

Uważam, że porażek nie ma – są tylko lekcje. Musimy wyciągnąć wnioski z trudnych sytuacji i zastanowić się jak możemy użyć ich jako dźwigni do dalszego rozwoju. Czasem nie widać tego na początku ale z biegiem czasu doceniamy te gorsze momenty. One są przyczyną naszego wzrostu.

Pamiętam jak poszłam do szkoły średniej uczyć się jako hotelarz ale nie zdałam do następnej klasy i trafiłam do zawodówki – kucharz małej gastronomii. Tak zaczęła się moja życiowa przygoda z gotowaniem. W zawodówce trafiłam na cudowną Panią Profesor, która spowodowała, że uwierzyłam w siebie, stałam się lepszym człowiekiem. To wtedy zaczęło się moje życie na nowo…

W jaki sposób Twoje wartości osobiste wpływają na podejmowane decyzje biznesowe?

Moją wartością i życiową misją jest pomaganie innym osobom. Wielokrotnie podczas rozmów z podopiecznymi usłyszałam, że jestem zupełnie inna niż większość dietetyków bo czuć, że nie zależy mi tylko na zarobieniu pieniędzy a faktycznie na niesieniu pomocy. Wielokrotnie odmawiałam współpracy z osobami, które oczekiwały działań niezgodnych z moimi przekonaniami. Przykładowo chciały dietę o zbyt niskiej kaloryce chcąc osiągnąć szybciej rezultaty. Nie zgadzam się na takie działania ponieważ są szkodliwe dla zdrowia a ja czuję ogromną odpowiedzialność za swoich podopiecznych.

Odrzucam też wiele propozycji współprac reklamowych ponieważ nie chcę swoją osobą promować suplementów czy innych produktów, do których nie jestem przekonana.

Jakie technologie czy innowacje uważasz za kluczowe dla rozwoju biznesu w dzisiejszym dynamicznym środowisku?

Jako solo przedsiębiorczyni większość rzeczy robię sama co wiadomo wymaga ogromnej logistyki i dyscypliny. Na początku swojej drogi wiele działań robiłam ręcznie. Czułam, że nie jestem efektywna i nie jestem w stanie zarobić większych sum pieniędzy. Wprowadzając automatyzację powtarzających się działań uwolniłam ogrom czasu. Kocham wszelkiego rodzaju automatyzacje! Ciągle poszukuję możliwości automatyzowania działań co znacząco przyspiesza mój rozwój.

W jaki sposób radzisz sobie z presją i stresem związanym z prowadzeniem własnej firmy?

Jestem osobą wrażliwą emocjonalnie i wszystko czuję bardziej i mocniej niż większość ludzi. Koniecznością dla mnie jest dbanie o równowagę psychiczną bo bez tego nie dałabym rady realizować się jako przedsiębiorczyni. Podstawą dla mnie jest zachowanie odpowiedniego rytmu dnia i odcinanie się od pracy choć to dla mnie trudne bo opiera się ona o budowanie marki osobistej na social mediach.

Wstaję o 5:30 i pierwszym elementem mojego dnia jest godzinny spacer na świeżym powietrzu. Pilnuję nieużywania telefonu 2h przed spaniem i po wstaniu. Bardzo dbam o nawodnienie, suplementację i odżywianie. Dołączam również zimne prysznice oraz aktywność fizyczną. Takie działania pozwalają mi na większe skupienie, efektywniejsze działanie i lepsze radzenie sobie z wyzwaniami.

Pomagają mi również bliscy w moim otoczeniu, którzy chętnie wspierają mnie w trudniejszych chwilach. Często rozmowa z bliską mi osobą pozwala świeżo spojrzeć na dany problem i łatwiej przychodzi mi rozwiązanie go.

W jaki sposób dbasz o swój rozwój osobisty? Czy jesteś zwolenniczką jakichś konkretnych praktyk czy metod?

Rozwój osobisty jest cudowną, niekończącą się podróżą w głąb siebie. Uważam, że to najistotniejszy element w moim życiu. Jestem zwolenniczką robienia tego, co w danym momencie mi pomaga. Jestem istotą żywą, emocjonalną i zmienną. W zależności od momentu, w którym jestem i jak się czuję, dopasowuję metody adekwatne do sytuacji i mojego czucia. Czasem są to książki lub podcasty, czasem warsztaty, praktyka jogi czy techniki oddychania.

Jestem ogromną fanką pisania dziennika. Zapisuję w nim codziennie swoje afirmacje, przemyślenia oraz wyrażam wdzięczność za wszystko dookoła. Jest świetnym narzędziem do głębszego poznawania siebie.

Pracujesz z wieloma osobami z nadwagą. Co twoim zdaniem jest najważniejsze w dążeniu do wymarzonej sylwetki?

Jest to holistyczne podejście do zdrowia. Niestety mamy zakorzenione przekonanie, że im mniej zjesz im więcej się będziesz ruszać tym lepsze będą efekty. To nieprawda! Nie warto ani nakładać zbyt dużego deficytu ani robić wielkiej rewolucji w życiu. Lepiej jest zacząć od małych kroków i szlifowaniu ich niż robić wielki zryw na chwilę.

Jeśli mówię podopiecznym, że warto jest zacząć od chodzenia spać przed 22 większość ludzi parska śmiechem lub trwa wymowna cisza. Wysypianie się i poukładanie swojego dnia daje gigantyczne rezultaty. Niestety większość ludzi woli sięgnąć po magiczne tabletki czy inne łatwe rozwiązania zamiast zadbać o to co najważniejsze.

Dlaczego wybrałaś akurat dietę keto? Uważasz, że to najlepszy wybór?

Zacznę od tego, że keto nie jest jedyną słuszną dietą jaką należy stosować. Jestem zwolenniczką dopasowania diety do preferencji danej osoby. Mniej ważne jest jaką dietę stosujesz, większe znaczenie ma jak taką dietę prowadzisz.

Tu nie chodzi o przepychanki czy lepsze jest keto czy wege (wege keto też jest możliwe;)). Bardziej powinniśmy się skupić jaka jest gęstość odżywcza tego co jesz. Jak komponujesz swoje posiłki. Jakie produkty znajdują się na Twoim talerzu. Należy zadbać o dostarczanie wszystkich mikroelementów a nie tylko na tym aby kalorie się zgadzały.

Moja przygoda z keto zaczęła się 6 lat temu. Zakochałam się w tym modelu żywienia, ponieważ jest to jedyna dieta, która pozwoliła mi zapanować nad kompulsywnym objadaniem się. Poprawiła mi się znacząco wygląd mojej twarzy skłonnej do tworzenia się wszelkiego rodzaju wyprysków opornych na medykamenty. Nie jest to dieta dla każdego, jednak dla mnie okazała się strzałem w 10!


Rozmówczyni wywiadu: Angelika Bednarska

Angelika Bednarska znana jako marka Ketogar to pasjonatka diet niskowęglowodanowych: keto, lowcarb. Propaguje korzyści płynące ze stosowania diety, której jest oddana od ponad 5-ciu lat. Jako miłośniczka gotowania Angelika nieustannie eksperymentuje w kuchni, tworząc dania, które nie tylko wpisują się w filozofię diety keto ale stawia na prostotę i łatwość przygotowania posiłków. Dzięki swojemu profesjonalnemu podejściu, doświadczeniu i wiedzy Angelika pomaga innym osiągnąć wymarzoną sylwetkę i poprawić zdrowie.

Załamanie jako dźwignia do zmian

 

Przeczytaj także

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *