- 2025-09-22
- 198
- 4 minutes read
Całkowita zmiana branży – jak się do tego przygotować

Kilka razy w życiu całkowicie się przebranżowiłam. Choć z pozoru wyglądało to na skoki w zupełnie różne strony, to jednak każde kolejne doświadczenie zawodowe budowało moją lekkość w obyciu i odwagę w podejmowaniu decyzji. Jeśli czujesz, że tkwisz w czymś, co Cię wypala – ten artykuł jest dla Ciebie.
Najpierw zapytaj siebie, co naprawdę czujesz
Jeśli czujesz, że nie chcesz już dłużej wykonywać swojej obecnej pracy, że cierpisz, marnujesz czas i uwagę – najważniejsze jest skupić się najpierw na sobie i swoich odczuciach. Zadaj sobie pytanie: Co czuję? Skąd stres? Dlaczego reaguję tak emocjonalnie na obecną sytuację?
Dla niektórych to otwarcie drzwi do głębszego wglądu – może się okazać, że te nerwy wynikają z wcześniejszych, nieprzepracowanych doświadczeń. I przy głębszej pracy z samym sobą, da się dalej pracować w danym miejscu.
A może należysz do ludzi, którzy po prostu chcą zmienić wszystko – od otoczenia po zawód. Idą z duchem, odważnie, bo „do odważnych świat należy”. Sama kiedyś myślałam, że właśnie tak działam. I może z zewnątrz tak to wyglądało – ale to nie do końca była prawda.
Przemyśl, co już umiesz – nawet jeśli to wygląda „na nic”
W moim przypadku kilka razy odchodziłam z pracy – składałam wypowiedzenie z nadzieją, że po prostu znajdę dla siebie inne, lepsze zajęcie. I zazwyczaj… lądowałam w podobnej branży. Koło się toczyło: z jednej fizycznej usługi do innej fizycznej usługi, potem kolejne – od specjalisty ds. sprzedaży aż do kierownika zespołu. Coraz to bardziej wymagające obowiązki.
A jednak – żeby odreagować stres po pracy – każdy siega (ja również) po inne zajęcia. I tu zatrzymaj się. Zapytaj: siebie: co mnie uspokaja? Co odpręża? Co fascynuje? Jak można to połączyć i stworzyć – samodzielnie lub z pomocą – stanowisko pracy, które będzie przyjemnością i dla mnie i dla innych?
Sprawdź, co cię woła – i działaj na małą skalę
W tym czasie możesz próbować „łapać dwie sroki za ogon”. Testować te dziedziny, do których ciągnie Cię serce i intuicja. Możesz próbować pracy na zlecenie, umowie o dzieło, praktyk. Zawsze wtedy obserwuj i rozważaj swoje za i przeciw.
Nie musisz działać w pojedynkę, warto korzystać ze wsparcia. Nie zawsze musi, ale może być to być psycholog czy coach. Są też są grupy i społeczności, takie jak np. Girlbosskie, które łączą osoby o podobnych potrzebach. Rozejrzyj się tez lokalnie, kto może Ci pomóc.
Twoje życie – twoje decyzje, bądź odpowiedzialna za to co Twoje, bądź sprawcza.
Wysłuchaj bliskich, przyjaciół, znajomych – ale pamiętaj, że oni choć życzą Ci dobrze, Twojego życia nie przeżyją za Ciebie.
Tylko Ty czujesz to, co czujesz. Dlatego warto określić swoje wartości. Jeśli relacje, więzi rodzinne, kontakt z naturą i czas na to wszystko są ważniejsze niż praca bez wytchnienia do nocy – na nic się zda wysoka pensja. Uschniesz. Jak niepodlewana roślina.
Na podstawie własnego doświadczenia wiem, że można pracować z uśmiechem, z misją, wykorzystując wcześniejsze doświadczenia nawet w pracy zupełnie innej niż pierwotny zawód. Można – w zgodzie z samym sobą, ze wsparciem, po przetestowaniu – odejść z uniesioną głową ku temu, co nas woła.
Podsumowanie
Całkowita zmiana branży to nie ucieczka – to akt odwagi, świadomości i szacunku do siebie. Można zrobić to mądrze: zaczynając od refleksji, przez testowanie, po odważne działanie. Nawet jeśli droga jest kręta – warto, by była Twoja. Powodzenia.