• 2025-01-07
  • 262
  • 16 minut czytania

Od zmęczenia i przeciążenia pracą do równowagi i troski o zdrowie – wywiad z Ulą Nec

Od zmęczenia i przeciążenia pracą do równowagi i troski o zdrowie – wywiad z Ulą Nec

Ula Nec to kobieta, która nie boi się zmian, nawet tych wymagających odwagi. Jej historia to opowieść o przekraczaniu własnych granic i wyborze zdrowia oraz równowagi zamiast wyścigu po sukces. Przejście od wymagającej pracy menadżerskiej do prowadzenia własnego biznesu, w którym wspiera kobiety w dbaniu o zdrowie i balans, nie było łatwe. W rozmowie Ula opowiada, co skłoniło ją do zmiany, jakie lekcje wyniosła z tej drogi i jak dziś inspiruje innych do osiągania sukcesu w harmonii z własnym życiem.

Redakcja Girlbosskie: Jak zaczęła się twoja historia? Czy możesz podzielić się historią momentu, który był punktem zwrotnym dla Ciebie jako przedsiębiorczyni?

Ula Nec: „Pani zmierza w kierunku autodestrukcji. Nie jestem w stanie pani pomóc, o ile pani nie zdecyduje sama o siebie zadbać” – takie słowa usłyszałam pewnego dnia, kiedy pracowałam jeszcze w firmie na stanowisku menagerskim. Pracowałam dużo, martwiłam się o wszystko, nieustannie myślałam o pracy, stresowałam się kolejnymi wyzwaniami, jadłam przy komputerze, nie ruszałam się wcale (bo ani sił, ani czasu) i miałam coraz większe kłopoty ze snem. W efekcie byłam wiecznie wkurzona, ciągle zmęczona, a i zdrowie zaczęło do mnie machać czerwoną flagą (wylądowałam na stole zabiegowym z powodu arytmii serca). Słowa, które usłyszałam zadziałały na mnie jak otrzeźwiający policzek w twarz. „Co ja sobie robię? Przecież to ja decyduję o swoim życiu! Może być ono takie, jak ja chcę!” – tak oto rzuciłam pracę w firmie i założyłam własną, w której sama decyduję o swoim czasie, zakresie pracy i jej tematyce.

W drodze do osiągnięcia swoich celów biznesowych, jakie były najważniejsze lekcje które Cię spotkały?

Jako farmaceutka mam szeroką wiedzę na temat zdrowia, ale u mnie to nie wystarczyło, by móc prowadzić zdrowe i zrównoważone życie – na własnej skórze przekonałam się, jak wielką moc ma „głowa”. To ona decyduje o tym, w jaki sposób działamy i czy udaje nam się realizować postanowienia. Mając za sobą pstryczka w nos od zdrowia i szansę, aby móc jeszcze wszystko zmienić, postanowiłam pomagać kobietom zadbać o siebie w świecie intensywnej pracy – podyplomówka z psychodietetyki, dodatkowe kursy z psychologii zmiany, dialogu motywującego, stworzony przez mnie autorski proces prowadzenia przez zmianę nawyków na zdrowsze, komplet pomocnych narzędzi – byłam naprawdę gotowa nieść pomoc! Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nikt (rynek) wcale na mnie (i moją ofertę) nie czekał… To była pierwsza lekcja, która pokazała mi, że rozwój własnej firmy wymaga regularnej i wytrwałej pracy (dokładnie jak z troską o zdrowie) i że oczekiwanie natychmiastowych wyników jest po prostu niedorzecznością (również jak w trosce o zdrowie).

Każdą kolejną lekcją jest dla mnie bardziej intensywny czas, podczas którego nadal zdarza mi się mniej dbać o siebie – bardzo szybko widzę obniżoną kreatywność/odporność/radość z pracy, gorszy sen i przemęczenie. Dziś już zwracam uwagę na sygnały z ciała i szybko wracam na swój kurs, nie mniej każda taka sytuacja przypomina mi, że we własnym biznesie również (a może nawet zwłaszcza) trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie, aby nie stracić balansu w życiu.

W jaki sposób dbasz o równowagę między rozwojem zawodowym a osobistym, aby utrzymać harmonię w życiu?

To właśnie ta ręka na pulsie – regularnie przyglądam się swoim działaniom i weryfikuję, czy całość pozostaje w mniej więcej takiej równowadze, jaką bym sobie życzyła. Prowadzę dziennik, w którym codziennie w kilku krótkich punktach podsumowuję swój dzień: 1. W jaki sposób zadbałam dziś o siebie? 2. Z czego jestem dziś dumna? 3. Czego było za dużo? 4. Czego było za mało? 5. Za co jestem wdzięczna?

Te punkty pomagają mi na bieżąco weryfikować działania i przyglądać się zarówno swojej pracy, jak i trosce o siebie: aktywności fizycznej, posiłkom, nawodnieniu, relacjom z bliskimi.
Drugim narzędziem, które pomaga mi na co dzień, jest stworzony przeze mnie SKUTECZNIK – habit-tracker, na którym planuję i odznaczam realizację drobnych nawyków, które w ogólnym rozrachunku dbają o moją równowagę i codzienne siły. SKUTECZNIK, można pobrać w prezencie na mojej stronie, zapisując się na newsletter – cotygodniowe Opowieści Zdrowej Treści.
Kiedy staję przed jakimś wyzwaniem, kiedy czuję, że utknęłam, kiedy nie wiem jak ruszyć, albo który kierunek wybrać, wyjmuję wszystkie karty pracy, które mam przygotowane dla moich klientek chcących celować w zdrowie i rozwiązuję je sama – przejście z nimi przez odpowiedni tok myślowy, ustawienie głowy w konkretny sposób pomaga osiągać cele, które na co dzień wydają się niemożliwe do wykonania.

Czy widzisz siebie jako liderkę, która inspiruje innych do osiągania sukcesu, i jakie wartości chciałabyś przekazać kolejnym pokoleniom przedsiębiorczych kobiet?

O tak! Liderka, która inspiruje do osiągania tylko takiego sukcesu, który nie niszczy zdrowia i relacji z bliskimi. Liderka, która siedzi niejako trochę na drugim ramieniu przedsiębiorczyń niż wszyscy pozostali zagrzewający je do walki ponad siły, aby tylko więcej i więcej i wciąż wyżej i lepiej. Liderka, która szepcze do ucha: sukces zdobyty kosztem zdrowia to marny sukces – dbaj o siebie.

Jaka jest Twoja filozofia dotycząca współpracy z innymi przedsiębiorcami, a może masz jakieś konkretne doświadczenia, które chciałabyś podzielić się z innymi?

Uwielbiam ten temat. Nikt z nas nie jest samotną wyspą, a to kim się otaczamy wpływa również na nasze działania. Tak jest z troską o zdrowie, ale również w biznesie i każdej innej dziedzinie. Kiedy uświadomimy sobie, że naprawdę nie musimy borykać się z wyzwaniami w pojedynkę, że są wokół nas osoby, które na drodze do podobnego celu są już kilka kroków dalej, albo mają inne doświadczenia, które mogą się nam przydać, warto z tego korzystać. Warto skorzystać z przewodnika (mentora), warto znaleźć grupę osób chcących iść w tym samym kierunku, warto wnosić do grupy swoją wiedzę i doświadczenie oraz korzystać z pomocy innych – to wszystko pomaga nam zbudować wokół siebie wspierające otoczenie, w którym dużo łatwiej działać wytrwale i odnosić sukcesy.

Ja takie miejsce staram się tworzyć w mojej społeczności Celujących w Zdrowie (na newsletterze, instagramie i na spotkaniach Akademii Celuj Zdrowo), a sama nie wyobrażam sobie prowadzenia biznesu bez regularnego kontaktu z przedsiębiorczyniami będącymi w społeczności, którą stworzyła Ola Gościniak. Wzajemne zrozumienie i wsparcie to ogromna siła.
Dziś wiem, że nie muszę się znać na wszystkim – że mogę korzystać z pomocy księgowej, wirtualnej asysty, wsparcia reklamowego czy marketingowego oraz prosić o rady kobiety, które swoje biznesy wzniosły już wysoko. Wiem również, że mogę się cały czas uczyć, popełniać błędy i testować nowe rozwiązania – bo tak wygląda każda droga rozwoju, niezależnie od dziedziny, w której ten rozwój ma nastąpić.

Jakie są Twoje największe wyzwania jako kobieta prowadząca własną firmę, i jak sobie z nimi radzisz?

Ciągły balans. Sztuka żonglowania wieloma tematami, zarówno firmowymi, jak i prywatnymi – jestem żoną, mamą dwójki nastoletnich dzieci, farmaceutką dyżurującą w aptece, psychodietetyczką pomagającą zapracowanym kobietom dbać o codzienne siły, redaktorką działu zdrowie portalu Girlbosskie.pl, przedsiębiorczynią walczącą o zasięgi, sprzedaż i finanse, latem bosmanką w mazurskim porcie motorowodnym (uwielbiam tam wietrzyć głowę po całym roku!), a przede wszystkim kobietą starającą się w tym całym kołowrotku nie zatracić siebie – kobietą, która już wie, że aby to wszystko unieść i nadal żyć z radością, trzeba dbać o siebie i swoje zdrowie, każdego dnia.

W głowie mam od dawna przyzwolenie na działanie we własnym tempie – wiem, że nie muszę się do nikogo porównywać, nie muszę nikogo gonić. Pozwalam sobie czasem w tej całej żonglerce odłożyć jedną piłkę na bok, aby móc lepiej zająć się inną. Bycie kobietą prowadzącą firmę to ciągła sztuka wyborów – chcę wierzyć, że dopóki będę dokonywać ich zgodnie z moimi wartościami, dopóty będę spokojna i szczęśliwa.

Od zmęczenia i przeciążenia

W jaki sposób Twoje największe porażki przyczyniły się do Twojego sukcesu dzisiaj?

Zdarza się (niestety dosyć często), że aby zdecydować się na zmiany w życiu, musimy czasem stanąć na krawędzi. Znaleźć się w sytuacji, w której zmiana jest jedynym rozsądnym wyjściem, bo dalsze trwanie w status quo, to czyste szaleństwo. Jako przedsiębiorczyni rozwijającej się marki nie traktuję żadnych swoich działań jako porażki (co najwyżej testy i lekcje). Jako zawsze piątkowa uczennica mam również kłopot z określaniem swoich dokonań jako sukcesy (pracuję nad tym). Dlatego, gdy pada pytanie o największą porażkę zawsze mam w głowie jedno – moje przeciążenie zdrowia fizycznego i psychicznego pracą w czasach sprzed własnej firmy, a największy sukces to zbudowanie wszystkiego od nowa, na własnych zasadach i konsekwentne trzymanie się planu na zdrowy balans.

Czy kiedykolwiek musiałaś podejmować decyzje biznesowe wbrew opinii innych? Jak to wpłynęło na Ciebie i Twoją firmę?

Nieproszone opinie, dobre rady – to jest coś, z czego jako społeczeństwo mam wrażenie, że słyniemy. Rzadko jednak mamy świadomość, że te nieproszone opinie i rady (często trafione jak kulą w płot) są zmorą każdego, kto stara się rozwinąć jakąś nową umiejętność. Każdy z nas jest inny, każdy ma inne możliwości w danej chwili, każdy ma też inną wizję (tak swojego biznesu, jak i innych aspektów życia). To, że jakaś strategia sprawdziła się u jednej osoby, nie oznacza, że będzie ona odpowiednia u innej.

Dopóki nie nauczyłam się, że mogę brać do siebie tylko te rady i opinie, które są dla mnie wartościowe na dany moment, myślałam, że ciągle coś ze mną jest nie tak – zbyt wolno rozwijam biznes, zbyt mało agresywnie prezentuję się na rynku itp.

Dziś wiem, że część z tych rad była nie tyle całkiem zła, co po prostu nieadekwatna na tamten moment. Działam w swoim tempie i dopiero teraz dojrzałam do kolejnych, bardziej odważnych kroków – umieszczenia mojego e-booka „Sekret work-life balance. Jak żyć zdrowo w zabieganym świecie?” w Empiku, zainwestowania w reklamy, przygotowania oferty szkoleń dla firm, chcących zadbać o zdrowie swoich pracowników.

Zdaję sobie sprawę, że pewne cele można było osiągnąć szybciej, ale jako psychodietetyczka wiem, że często wybór leży pomiędzy „wolniej” a „wcale”, bo wszystko musi być dostosowane do naszych możliwości – psychicznych, fizycznych i ogólnego kontekstu życiowego, w którym się znajdujemy.

W jaki sposób radzisz sobie z presją i stresem związanym z prowadzeniem własnej firmy?

Mam na to kilka sposobów:

  1.  Oddelegowałam działkę, która stresowała mnie najbardziej – przekazałam księgowość w zaufane i profesjonalne ręce – nie mogłam trafić lepiej
  2. Wypisałam sobie 3 najważniejsze dla mnie obszary w życiu, ustawiłam je w kolejności i ciągle mam przed oczami (rodzina, zdrowie, praca) – staram się nie poświęcać obszaru, który jest wyżej dla obszaru znajdującego się niżej w hierarchii – to pomaga dokonywać wyborów, gdy wszystkiego robi się zbyt dużo, jak na dobę, która z gumy cały czas być nie chce.
  3. Proszę o pomoc i korzystam ze wsparcia – tu kolejny ukłon dla przedsiębiorczyń, które wspierają mnie w działaniu oraz dla mojego męża, który w żadnym momencie rozwoju mojej firmy nie poganiał mnie i nie oczekiwał efektów finansowych od razu.
  4. Dbam o siebie – brzmi może jak banał, ale wartościowe posiłki, regularna aktywność fizyczna i efektywny odpoczynek mają naprawdę ogromne znaczenie na naszą kondycję nie tylko fizyczną, ale również psychiczną. Tego właśnie chcę uczyć kobiety, przedsiębiorczynie za pośrednictwem moich kursów w Akademii Celuj Zdrowo („Jedz z głową”, a wkrótce również „Ruszaj się bez presji” i „Odpocznij bez wyrzutów sumienia” – współtworzonych z innymi ekspertkami – fizjoterapeutką i psycholożką)

Jak Ty możesz pomóc przedsiębiorczym kobietom zadbać o codzienne siły i zdrowie w dzisiejszym, zapracowanym świecie?

W pierwszym kroku zachęcam do pobrania mojego mini e-booka pt. „Energetyczny kompas” – sprawdzicie gdzie ucieka Wasza energia, poznacie wskazówki, które małymi krokami pomogą Wam ładować baterie, ustalicie swój plan na zastrzyk energetyczny na najbliższe dni, zgarniecie energetyczną check-listę, zobaczycie, jak trzymać rękę na pulsie i dodatkowo złapiecie kod rabatowy na moje produkty. „Energetyczny kompas” można pobrać tutaj: https://ulanec.pl/newsletter/

A jak pomagam na co dzień? Za pomocą produktów online (e-booków, kursów), konsultacji indywidualnych i grupowego programu Akademii Celuj Zdrowo. Moje klientki wychodzą z zupełnie innym podejściem do zdrowych nawyków (takim, które pomaga im działać wytrwale), gotowymi planami działania dostosowanymi do ich rzeczywistości i narzędziami, które to działanie ułatwiają (również w te gorsze dni). Zaczynają naprawdę dbać o siebie i swoje zdrowie, mimo że wcześniej żyły w przekonaniu, że nie mają na to czasu.

Jakie przesłanie chciałabyś na koniec skierować do przedsiębiorczyń?

Dbajmy o siebie. Jesteśmy filarami nie tylko swoich firm, ale i domowego życia. Od nas zależy, jak wygląda nasze życie po pracy – czy cieszymy się nim w pełni, zachowujemy energię, pielęgnujemy relacje z bliskimi i przeznaczamy czas na to, co naprawdę sprawia nam radość. Sukces osiągnięty kosztem zdrowia – to marny sukces (żeby nie mówić – porażka). Celujmy w zdrowie!


Rozmówczyni wywiadu: Ula Nec

Ula Nec – farmaceutka, specjalistka psychodietetyki. Pomaga dbać o zdrowie w świecie intensywnej pracy – prowadzi przez proces modyfikacji nawyków na zdrowsze, uczy jak budować wytrwałość w działaniu, aby w oparciu o work-life balance móc efektywnie pracować, a jednocześnie mieć siłę i energię na pozostałe obszary życia. Autorka e-booka „Serkret work-life balance. Jak żyć zdrowo w zabieganym świecie?”, twórczyni Akademii Celuj Zdrowo, redaktorka portalu Girlbosskie.pl w rubryce zdrowie.”

Od zmęczenia i przeciążenia

KTÓRA OKŁADKA NAJLEPSZA? (kliknij na okładkę i powiększ)

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Trzeci sezon podcastu Oli Gościniak dla przedsiębiorczyń!

ola gosciniak dla przedsiebiorczyn podcast - Od zmęczenia i przeciążenia pracą do równowagi i troski o zdrowie - wywiad z Ulą Nec

Gdzie słuchać podcastu Ola GOŚCINIAK dla przedsiębiorczyń?

  • Na blogu – lista wszystkich podkastów
  • Android – słuchaj na Androidzie w swojej aplikacji
  • Spotify – kliknij lub skorzystaj z lupki i frazy „Ola Gościniak”
  • Spotify for Creators – słuchaj w Spotify for Creators
  • iTunes – słuchaj podcastu na urządzeniach od Apple
  • Spreaker – korzystaj z aplikacji lub na stronie
  • YouTube – playlista z podcastami
  • Kanał RSS – skopiuj adres RSS i wklej go w aplikacji, której używasz

Przeczytaj także

Stop zmęczeniu! Jak przestać szczekać na zdrowe nawyki i odzyskać siły?

Stop zmęczeniu! Jak przestać szczekać na zdrowe nawyki i odzyskać siły?

Ula Nec – Paczka Girlbosskich Stop zmęczeniu! Jak przestać szczekać na zdrowe nawyki i odzyskać siły?…
Jak dbać o zdrowie, gdy nie masz czasu?

Jak dbać o zdrowie, gdy nie masz czasu?

Prowadzenie firmy, planowanie projektów, zarządzanie zespołem, a do tego życie rodzinne i przyjaciele – z takim…
Ty jako filar firmy – jak dbać o swój power?

Ty jako filar firmy – jak dbać o swój power?

Ula Nec – Konferencja GIRLBOSSKIE ’24 Ty jako filar firmy – jak dbać o swój power?…

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *