- 2025-01-15
- 176
- 15 minut czytania
Zbuduj profesjonalny wizerunek eksperta wydając własny e-book

Jak zaczęła się twoja historia? Czy możesz podzielić się historią momentu, który był punktem zwrotnym dla Ciebie jako przedsiębiorczyni?
Działalność gospodarczą rozpoczęłam już na studiach, w 2004 roku. Prowadziłam wtedy Studio Kreacji Reklamy, a mottem mojej firmy było: „Od projektu do efektu” – ponieważ najpierw wykonywałam projekty graficzne, a potem je realizowałam. Część rzeczy zlecałam na zewnątrz np. druk offsetowy: druk wizytówek, folderów, katalogów, a część produkcji wykonywałam w firmie np.: druk wielkoformatowy, gdzie drukowałam bandery, rollup-y, wydruki na billboardy, druk i wycinanie naklejek do oklejania pojazdów. Wykonywałam zdjęcia do hoteli, restauracji, ośrodków wypoczynkowych klientów i w ramach projektów fotografowałam te miejsca, potrawy czy usługi.
Moja działalność gospodarcza była dużym wyzwaniem dla tak młodej osoby, jaką wtedy byłam. Była wymagająca pod względem czasowym, fizycznym a także mentalnym. W 2015 roku podjęłam pracę w drukarni fleksograficznej, w której projektowałam i składałam etykiety do druku. Pracowałam także w lokalnej agencji reklamowej. Dużo się wtedy nauczyłam w zakresie przygotowania projektu pod wymogi różnych technik druku i ich specyfikacji. Szczególnie druk fleksograficzny jest wymagający i potrzeba dużej wiedzy, jak przygotować etykiety na różnych materiałach i z różnymi efektami „wow”.
W między czasie urodziłam trójkę dzieci. Jak dla wielu kobiet moim punktem przełomowym było macierzyństwo. Po pierwsze rozwijałam się jako mama: edukowałam się jak być dobrą mamą, jak zadbać o rozwój dzieci. Zainteresowałam się nawet uprawą własnych warzyw i owoców, aby mieć pewność, że jemy zdrowo, bez zbędnej chemii.
Z drugiej strony chciałam pracować i robić to, co lubię. Obserwowałam także zmieniający się rynek pracy, gdzie potrzeby na druk malały, a rosło zapotrzebowanie na marketing internetowy. W czasie pandemii zajęłam się wirtualną asystą, aby pracować z domu. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłam, jak prowadzi się kampanie sprzedażowe w Internecie, obsługiwałam stronę i sklep www, pisałam artykuły na bloga, opiekowałam się fanpagem. To także był punkt zwrotny w moim życiu zawodowym. Zafascynował mnie marketing internetowy. Wzięłam udział w wielu szkoleniach, kursach i konferencjach, które poruszają ten temat.
To sprawiło, że zapragnęłam połączyć moje wieloletnie doświadczenie związane z produkcją wszelkich materiałów reklamowych oraz wymogami druku różnych technologii z wiedzą z tych kursów, szkoleń, konferencji związanych z prowadzeniem internetowych kampanii, tworzeniem ofert pod idealnych klientów i profesjonalnego wizerunku firm.
W 2021 roku otworzyłam swoją firmę 2.0 pod nazwą Asysta AnKar Asysta wirtualna Grafika Fotografia. Z czasem dojrzałam do ukierunkowania się na projektowanie graficzne z orientacją na tworzenie przemyślanych projektów logo, identyfikacji wizualnych, a także skład e-booków. Przygotowując projekty dla klientów, ważne są dla mnie profesjonalizm, czytelność i spójność wizualna ze świadomie kreowaną tożsamością wizualną marki. Zależy mi, aby projekty harmonizowały ze stylem, wartościami i strategią biznesową danego przedsięwzięcia.
Jakie wydarzenie z Twojego życia zawodowego uznajesz za największy sukces i dlaczego?
Gdy prowadziłam pierwszą firmę, regularnie obsługiwałam wiele hoteli, urzędów, instytucji, a także lokalne radio. Wtedy także opiekowałam się siecią aptek rozsianych po całym kraju i cyklicznie organizowałam wymianę naklejek witryn sklepowych na terenie całej Polski. Za mój ostatni sukces uważam wykonanie projektów graficznych serii jedenastu okładek dla e-booków i produktów cyfrowych oraz skład trzech e-booków dla Kamili Krause, która prowadzi kanał na Instagramie @wypoczyneknaluzie. To było duże zlecenie, które sprawiało mi ogromną radość, z tego co robię. Także współpraca z Kamilą była bardzo płynna, dojrzała i efektowana. A w październiku 2024 roku zdałam egzaminy MEN-owskie z tworzenia stron internetowych w WordPressie i tworzeniu sklepów na WooCommerce z Akademią WordPressa Oli Gościniak.
W drodze do osiągnięcia swoich celów biznesowych, jakie były najważniejsze lekcje które Cię spotkały?
Jedną z lekcji jest to, że czasem warto korzystać ze wsparcia bardziej doświadczonych osób, jednak należy dobierać takie osoby z właściwym rozeznaniem.
Drugą, że warto słuchać swojego ciała i szóstego zmysłu. Jeśli coś nam podpowiada, że dany klient nie będzie dobrym klientem dla nas, to lepiej nie podejmować z nim współpracy.
Trzecia, należy szanować swój czas i swoje zdrowie i właściwie – z szacunkiem do swojej pracy, wyceniać swoje usługi.
Czwarta, by z powodzeniem prowadzić biznes, należy śledzić trendy rynkowe, szkolić się i podnosić swoje umiejętności. Szczególnie w branży graficznej zmiany są dynamiczne ze względu na nowe technologie. To że zdecydowałam się na zakup cennych kursów, a następnie je zrealizowałam, było ważne dla mojego rozwoju i zmiany sposobu myślenia.
Piąta, biznes warto budować na przyjacielskich relacjach, pełnych szacunku i pasji do tego co się robi.
Szósta, życie składa się z etapów, które warto zaakceptować, uszanować i docenić.
Siódma, w życiu zawodowym (prywatnym także) powinniśmy mieć swój cel i konsekwentnie dążyć do jego realizacji. Wytrwałość jest dobrą drogą do sukcesu.
Czy istnieje jakiś mentor lub osoba, która miała istotny wpływ na Twoją karierę, i jakie cenne wskazówki otrzymałaś od tej osoby?
Ważną osobą dla mojego rozwoju i dojrzewania w sferze biznesowej jest Ola Gościniak. Myślę, że obserwowałam ją niemal od początku jej działalności w Internecie. Widzę, jak wzrasta, jak się rozwija. Jest przykładem dla innych, ale też łączy ludzi i dodaje otuchy szczególnie kobietom, które startują ze swoimi biznesami i którym często brak wiary w to, że dadzą radę. Bardzo także cenię Martę Krasnodębską za jej energię, dzielenie się wiedzą i dawanie odpowiednich narzędzi, by rozwinąć swój biznes. Podobnie do mojego rozwoju biznesowego przyczynił się Bartek Popiel dzięki kursom Liczy się kampania, Liczy się oferta. A to co bardzo przydaje się w mojej branży, to pakiet umów prawnych od Wojtka Wawrzaka, który także daje wiele cennych rad na swoim blogu, jak bezpiecznie prowadzić biznes w branży kreatywnej.
Jaka jest Twoja filozofia dotycząca współpracy z innymi przedsiębiorcami, a może masz jakieś konkretne doświadczenia, które chciałabyś podzielić się z innymi?
Mam swój schemat procesu współpracy z klientami. Na początku staram się poznać klienta. Umawiam się z nim na rozmowę o potencjalnym zleceniu, aby lepiej zrozumieć jego potrzeby i oczekiwania. Kolejnym etapem jest podpisanie umowy i przesłanie briefu z bardziej szczegółowymi pytaniami odnośnie marki, jago wartości, stylu komunikacji z jego idealnymi odbiorcami i konkretnego zlecenia. A potem zaczynam pracę nad projektem. Wstępne propozycje konsultuję z klientem i uważnie słucham jego uwag czy wskazówek do nich, tak aby projekt w finalnej wersji był zgodny z jego oczekiwaniami.
Moją filozofią jest bycie uczciwym wobec siebie i innych. Tego też oczekuję od osób, z którymi współpracuję. Zależy mi także na klientach, którzy wiedzą czego chcą, ponieważ to sprawia, że współpraca jest płynna i sprawna. Współpraca także jest bardziej owocna, kiedy zgadzamy się z tym, czego klient od nas oczekuje. Dlatego ważne jest, aby zlecenie współgrało z naszymi zainteresowaniami, wartościami lub było neutralne.
W jaki sposób Twoje wartości osobiste wpływają na podejmowane decyzje biznesowe?
Już dawno temu postanowiłam robić to, co lubię. Żyć w zgodzie ze sobą, ponieważ to daje radość i satysfakcję. Zależy mi na tym, by projektować w sposób przemyślany – harmonijnie współgrający z wartościami i filozofią danego biznesu. Lubię kreować wizualną tożsamość marki, wnikać w nią, zrozumieć ją i wspólnie z klientem budować system komunikacji wizualnej dopasowany do jego grupy docelowej.
Staram się także śledzić trendy, nadążać za nimi i cały czas się rozwijać. Moje wieloletnie doświadczenie nauczyło mnie, że współpraca z klientem powinna być oparta na wzajemnej życzliwości, uczciwości i szacunku. Jeśli takiej relacji nie ma, to trzeba się parę razy zastanowić, czy taka współpraca ma sens i czy warto ją podejmować.
Jakie technologie czy innowacje uważasz za kluczowe dla rozwoju biznesu w dzisiejszym dynamicznym środowisku?
W branży graficznej i ogólnie wizualnej codziennie pojawiają się nowe narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, która szybko się uczy i efekty jej pracy są coraz lepsze. Jednak kluczowe jest dobranie właściwego narzędzia i umiejętność komunikacji z nim. To wcale nie jest takie proste i oczywiste, ponieważ dając polecenie aplikacji generującej obraz, grafikę nigdy nie wie się do końca, jaki efekt się otrzyma. Należy dobrze poznać dane narzędzie i sposób jego działania, a także jego ograniczenia, aby otrzymać dokładnie to, czego oczekujemy. Pomocne i przyśpieszające pracę są także modele językowe oparte o sztuczną inteligencję. Zarówno sztuczna inteligencja generująca obraz jak i tekst może być świetną inspiracją. A jeśli potrafimy się z nią komunikować, możemy osiągnąć zadawalające efekty wygenerowanych obrazów czy tekstów. Wymaga to jednak wprawy i dużej wiedzy osoby, która czuwa nad całym procesem. Mądrze i w przemyślany sposób łączy poszczególne elementy oraz wykorzystuje je w sposób profesjonalny i legalny w procesie produkcji czy realizacji całego zlecenia. Uważam, że sztuczna inteligencja mądrze używana jest pomocna, ale póki co nie zastąpi człowieka i jego szerokiego spojrzenia na projekt.
W jaki sposób radzisz sobie z presją i stresem związanym z prowadzeniem własnej firmy?
Przyjmowanie zleceń i pracę nad nimi układam w jasny i zrozumiały proces dla klienta. Od początku przedstawiam mu ten proces, zależy mi na tym, aby klient go rozumiał, ponieważ to sprawia, że praca jest płynna i efektowna. Klient wie, że bez wypełnionego briefu i przekazania mi potrzebnych informacji, zlecenie nie posunie się naprzód. Kiedy klient wie czego chce i jest zdecydowany na współpracę, zależy mu na tym, aby projekt mógł sprawnie przesuwać się do kolejnych etapów. To wprowadza porządek. To także zabezpiecza mnie przed takimi klientami, którzy mówią: „Proszę o projekt X na wczoraj z efektem wow”. Zlecenie tego typu jest tylko możliwe, jeśli znam danego klienta, jego styl, oczekiwania i mam już wcześniejsze projekty, na których mogę bazować. Nie podejmę jednak współpracy z klientami, którzy chcą przeskoczyć kilka etapów i z jakichś sobie znanych powodów wywierają presję i pośpiech. Wiem, że często takie współprace są chaotyczne i na dłuższą metę niezdrowe.
Jednak jeśli czuję się przeciążona pracą, to najchętniej cały stres wyładowuję w moim ogrodzie warzywno-owocowym. Tam zawsze jest coś do wsadzenia, przesadzenia, wypielenia, wysiania czy uporządkowania i taka praca fizyczna blisko natury pomaga mi się rozładować, uziemić i zresetować.
W jaki sposób dbasz o swój rozwój osobisty? Czy jesteś zwolenniczką jakichś konkretnych praktyk czy metod?
O rozwój osobisty dbam wielowymiarowo. Rozwijam się z sferze psychicznej, duchowej, relacji personalnych, zawodowej, rodzicielskiej, ogrodniczej, filozoficznej. Słucham nagrań na YouTubie i audiobooków, czytam książki, przerabiam kursy, e-booki, biorę udział w szkoleniach, warsztatach, konferencjach i webinarach. Dobór tematyki uzależniam od tego, na jakim etapie życia i poziomie świadomości jestem oraz od tego, jaka wiedza w danym momencie jest mi potrzebna.
Jak wygląda Twój proces pracy nad e-bookiem?
Najpierw umawiam się na bezpłatną, wstępną konsultację z osobą zainteresowaną współpracą ze mną. Jeśli zgadzamy się ze sobą co do ceny, terminu realizacji i zakresu prac, przesyłam umowę. Następnie wysyłam brief i proszę o jego uzupełnienie. W razie jakichś dodatkowych pytań jestem cały czas w kontakcie mailowym, telefonicznym lub spotykam się online na rozmowę. Przedstawiam wstępne propozycje projektów okładki i układów – szablonów stron. Równocześnie zachęcam, by twórca treści e-booka skorzystał z pomocy copywritera/redaktora, jeśli tego jeszcze nie zrobił. Współpracuję z paroma copywriterami i redaktorami w jednej osobie i zachęcam do skorzystania z ich pomocy przed rozpoczęciem składu. Po potrzebnych ustaleniach i wyborach zaczynam je konkretyzować. Dopracowuję projekt okładki i składam e-booka. W razie potrzeby nanoszę poprawki i korekty. Po skończonym składzie finalizujemy projekt.
Dlaczego postanowiłaś ukierunkować się właśnie na tworzenie oprawy graficznej e-booków i ich składu?
W pracy grafika sprofilowałam się między innymi na tworzenie oprawy graficznej i skład e-booków, ponieważ bardzo lubię taką skrupulatną klikaninę. Pracę w skupieniu, dopasowywanie treści do prawidłowego formatowania tekstu zgodnie z zasadami typograficznymi i zgrabne wkomponowanie poszczególnych elementów – ikonek, zdjęć, ilustracji, grafik do szablonu – układu graficznego e-booka. Nadanie mu spójności wizualnej, harmonizującej z wartościami marki i podkreślenie cennej wiedzy zawartej w e-booku daje sporo satysfakcji. Taki skład wymaga uważności, skrupulatności i cierpliwości. Lubię taki tryb pracy. Jest to także spójne z tym, co robiłam wcześniej – przygotowywanie etykiet do druku fleksograficznego, także wymagało podobnych cech.
Ponadto oferowanie własnych e-booków jest teraz bardzo popularną formą docierania do nowych odbiorców.
Dlaczego warto wydać własny e-book?
Wydanie własnego e-booka ma wiele zalet. Pomaga zaprezentować się jako ekspert w danej dziedzinie, a także zwiększyć swoją wiarygodność. E-booki mogą być ważnym krokiem do samorealizacji, poprzez zgłębianie danego tematu tworząc go, poszerza się swoje umiejętności i zwiększa kompetencje. To także okazja, żeby nawiązać współpracę z innymi ekspertami i zwiększyć zasięgi – pole docierania do nowych odbiorców.
E-booki mogą być świetnym lead magnetem, który zachęca do zapisania się na newsletter, odwiedzenia naszego sklepu lub nawiązania z nami kontaktu i skorzystania z naszych usług. E-book może poszerzyć naszą ofertę i być dodatkowym źródłem dochodu. Sprawdzi się w branży usługowej, doradczej, gdzie oprócz samej usługi, możemy zaoferować dodatkowo workbook, poradnik czy instrukcję, które świetnie uzupełnią ofertę – za dodatkową opłatą.
Jednak to co najważniejsze, szczególnie na starcie swojego biznesu, wydanie e-booka ma stosunkowo niski próg wejścia. Niskie koszty na starcie co pozwala także przetestować swoje pomysły na biznes i sprawdzić, czy jest nim zainteresowanie.
Dziękuję wszystkim, którzy zagłosowali na mnie w listopadowej sondzie 2024, jestem Wam bardzo wdzięczna. Dziękuję także za ten wywiad i zapraszam do współpracy ze mną.
Rozmówczyni wywiadu: Anna Karaszewska
Grafiką komputerową zajmuję się od 2004 roku. Moje doświadczenie w projektowaniu identyfikacji wizualnych, etykiet, projektów przeznaczonych do druku i do Internetu nabyłam, prowadząc własne Studio Kreacji Reklamy, współpracując z drukarniami, które zajmują się drukiem offsetowym, wielkoformatowym i fleksograficznym, a także z agencjami reklamowymi. Projektowałam dla firm małych i dużych, hoteli, ośrodków wypoczynkowych. Tworzyłam projekty dla instytucji, stowarzyszeń, fundacji, początkujących biznesów i kobiecych marek. Współpracowałam również z lokalnym radiem.
Stworzę dla Ciebie spójną tożsamość wizualną, która odda wartości i styl Twojego biznesu, a także pomoże przyciągnąć idealnych klientów. Oferuję projektowanie logo i pełnej identyfikacji wizualnej oraz kompleksową oprawę graficzną i skład e-booków. Wspólnie dobierzemy kolory, fonty i elementy graficzne, które będą harmonijnie współgrać z Twoją marką. Wsparciem w kreowaniu Twojej marki będzie moja wiedza w obszarze marketingu internetowego, m.in. w obszarach prowadzenia kampanii internetowych, pisaniu skutecznych ofert i tworzeniu stron w WordPressie. Zapraszam do współpracy – razem możemy stworzyć spójny wizerunek, który przyciąga uwagę i buduje zaufanie!