• 2024-02-09
  • 269
  • 9 minut czytania

Powrót do pracy po macierzyńskim bez stresu

Powrót do pracy po macierzyńskim bez stresu

W trakcie przerwy macierzyńskiej bardzo dużo się dzieje. Zachodzą zmiany, które często odwracają nasze życie do góry nogami. Potrzebujemy czasu, żeby przyzwyczaić się do otaczającej nas nowej rzeczywistości. A gdy czeka nas powrót do pracy, bardzo często związane są z nim duże obawy, stres i niepokój. Co możemy zrobić, żeby sobie z tym poradzić? Żeby ułatwić sobie tę dużą zmianę, jaką jest powrót do zawodowej aktywności? Postaram się dziś odpowiedzieć na pytanie, jak wrócić do pracy bez dużego stresu.

Kontakt z ciałem. Skąd wiem, że się stresuję?

Zanim zaczniemy zastanawiać się nad tym, jak zmniejszyć stres związany z powrotem do pracy, proponuję na moment się zatrzymać i w ogóle zauważyć, że ten stres jest. Zastanowić się nad tym, gdzie go najbardziej czuję. Czy czuję ścisk w brzuchu? Czy na myśl o pracy przyspiesza mój oddech? Czy spinają się moje barki lub bezwiednie zaciskam nadgarstki? Żeby zwiększyć swoje szanse na poradzenie sobie z czymś warto, to najpierw lepiej poznać.

W przypadku trudnych emocji zauważenie tego, że są one ściśle związane z naszym ciałem, daje nam szansę na to, żeby na moment przestać skupiać się na myślach podkręcający nasz stres, a skupić się właśnie na ciele. Spinam brzuch? Może dam radę wziąć kilka głębokich, świadomych oddechów i odrobinę go rozluźnić? Zaciskam nadgarstki? Może dam radę choć odrobinę je rozluźnić? Nie udaje mi się to tak do końca? Nic nie szkodzi. Następnym razem, jak zauważę, że są zaciśnięte, spróbuję raz jeszcze, a potem jeszcze raz. I tak małymi krokami odzyskam swój dobry kontakt z ciałem i z coraz większą łatwością będzie mi przychodzić rozluźnienie się wtedy, gdy będą tego potrzebować.

Przyczyny. Czego konkretnie się obawiam?

Kolejnym krokiem jest przyjrzenie się temu, co wywołuje nasz stres. Najogólniej rzecz biorąc, jest to powrót do pracy. Ale co kryje się odrobinę głębiej? Czego konkretnie się obawiam? Że nie poradzę sobie w pracy po tak długiej przerwie? Że nie uda mi się pogodzić wszystkich obowiązków? Że moje dziecko źle zniesie codzienne rozłąki? Że trudno będzie zorganizować opiekę nad dzieckiem, gdy pojawią się choroby? Sprawdźcie.

Znacznie łatwiej jest znaleźć jakieś rozwiązanie, uzasadnienie lub nowy punkt widzenia na daną sprawę, gdy mówimy o konkretnej obawie. Rozmawiając o niej, szukając innych perspektyw, możemy dojść do wniosku, że coś, co na początku wydawało się trudnym do określenia strachem, teraz jest konkretną sytuacją, na którą możemy w jakiś sposób zareagować. A być może nawet dojdziemy do wniosku, że jednak szanse na to, że nasza obawa się urzeczywistni są niższe niż na początku myślałyśmy.

Poczucie wspólnoty i akceptacja. Nie jestem osamotniona w swoich obawach.

To, co ma bardzo pozytywny i wspierający wpływ na nasze obawy, to uświadomienie sobie, że są one normalną, często występującą reakcją na czekającą nas zmianę. Kobiety, z którymi pracuję bardzo często mówią o tym, że powrót do pracy po przerwie macierzyńskiej wiąże się z bardzo dużym stresem i obawami. Zwłaszcza jeśli wracamy do pracy po pierwszej takiej długiej przerwie. Jest to wówczas okres, kiedy mamy wiele pytań, wątpliwości i niewiadomych rodzących niepokój i stres.

Warto zdać sobie sprawę z tego, że nasza reakcja jest jak najbardziej uzasadniona. Mamy do niej prawo. Takie podejście pomaga poradzić sobie ze stresem. Często bowiem poza odczuwanym niepokojem, utrudniamy sobie naszą sytuację myślami, że nie powinnyśmy się tak czuć. Że gdybyśmy były bardziej odporne, zaradne, silne, pewnie nie stresowałybyśmy się tak bardzo. Że tyle kobiet przed nami wracało do pracy i pewnie się nie bało, więc może ja też powinnam się bardziej postarać? Takie myśli tylko utrudniają naszą sytuację. Powiedzenie sobie “Stresuję się i to jest ok!” paradoksalnie wzmacnia nas i przybliża do tego, żeby sobie z tym stresem poradzić.

Oczekiwania. Jak wyobrażam sobie swój powrót do pracy? Gdzie chcę wrócić?

Szukając konkretnych powodów wpływających na nasz stres, warto również przyjrzeć się temu, z jakimi oczekiwaniami względem siebie wracamy do pracy:

  • Jaką byłam pracownicą przed ciążą, a jaką pracownicą chcę być teraz?
  • Na co byłam gotowa kiedyś, a na co jestem gotowa teraz?
  • Czy nadal tak samo chętnie chcę angażować się w dodatkowe projekty, obowiązki, wyjazdy, konferencje?
  • Czy tyle samo czasu chcę spędzać w pracy? Czy przychodzą mi do głowy kwestie, które potrzebuję na nowo ustalić z moim pracodawcą?
  • A może prowadzę własną działalność i pewne kwestie potrzebuję przede wszystkim ustalić sama ze sobą?
  • Na co jestem gotowa się zgodzić, a co jest teraz dla mnie priorytetem i na pewno zrezygnować z tego nie chcę?

Powrót do pracy po przerwie macierzyńskiej to dla wielu kobiet moment, kiedy wiele rzeczy się przewartościowuje. Co innego staje się ważne, a niektóre rzeczy przestają odgrywać w ich życiu kluczową rolę. To często czas, kiedy po raz pierwszy zaczynają szukać odpowiedzi na pytania “Jak chcę, żeby wyglądała moja praca?”, “Co to dla mnie znaczy dobra praca?”, “Na co jestem gotowa, żeby tę dobrą pracę znaleźć?”.

Warto wziąć sobie te pytania ze sobą. Zacząć się nad nimi zastanawiać, przyglądać się im. Być może dojdziecie do wniosku, że powrót do miejsca, w którym pracowałyście przed ciążą, to na ten moment najlepsze dla was rozwiązanie. Poszukanie przemawiających za tym argumentów być może wpłynie na zmniejszenie waszego stresu. Uświadomienie sobie, czemu jest to dla was najlepsza opcja, pokaże Wam, co zyskujecie wracając do tej właśnie pracy. Tym samym utwierdzicie się w przekonaniu, że podejmujecie dobrą decyzję.

A jeśli dojdziecie do wniosku, że zbliża się czas na zmianę? Jeśli poczujecie, że nadchodzi moment, kiedy będziecie gotowe na działania związane ze zmianą zespołu, działu, firmy, branży? Rozpoczniecie wówczas niezwykle ciekawą i emocjonującą podróż w poszukiwaniu, mam nadzieję, Waszego dobrego miejsca na rynku pracy. Bez względu na to, do jakich dojdziecie wniosków, objęcie tego tematu refleksją może pomóc Wam odzyskać sprawczość i poczucie, że macie wpływ na Waszą obecną sytuację na rynku pracy. A wierząc, że tak jest, zwiększacie swoją wiarę w to, że sobie tam poradzicie.

Jestem wartościową, zasobną pracownicą!

Ostatnią podpowiedzią, jaką chcę Wam zaproponować, jest zastanowienie się nad tym, w czym jestem dobra. Co mój pracodawca we mnie cenił? Patrząc na mnie, widział dobrą pracownicę, bo… Byłam dla firmy cenną pracownicą, bo… Jakie moje cechy, umiejętności, kompetencje sprawiają, że jestem ważną pracownicą?

Odpuszczenie na moment oczekiwań względem siebie i spojrzenie na siebie oczami zadowolonego pracodawcy przekieruje naszą uwagę na to, w czym jesteśmy dobre, co cennego możemy wnieść do firmy. Wzmocni nas i pokaże, że mamy wiele zasobów, na które pracodawca czeka. Pomocne może być również przypomnienie sobie naszych dotychczasowych zawodowych sukcesów, rzeczy, z których jesteśmy dumne. Taka chwila refleksji może okazać się niezwykle wzmacniającym doświadczeniem zwiększającym naszą wiarę w siebie i zmniejszającym nasze obawy przed powrotem do pracy.

Powrót do pracy po macierzyńskim bez stresu

Podsumowując, jeśli czujecie, że stres związany z powrotem na rynek pracy jest czymś, co Was dotyka pomocne może być:

  • Zatrzymanie się i zauważenie która część Waszego ciała mówi Wam o nim najwyraźniej, gdzie najmocniej odczuwacie stres? Czy dacie radę, choć odrobinę, tę część ciała rozluźnić?
  • Danie sobie pełnego prawa, do odczuwania swoich obaw. Zauważenie, że jest to wspólne doświadczenie dla kobiet wracających do pracy po przerwie macierzyńskiej.
  • Przyjrzenie się temu, co wywołuje Wasz stres. Czego konkretnie się obawiacie? Wypowiedzcie myśli, które potęgują Wasze napięcie. Przedyskutujcie je z kimś, kto Was wysłucha i podpowie, jak inaczej można spojrzeć na daną sprawę.
  • Sprawdzenie jakie macie oczekiwania względem siebie. Jaką pracownicą chcecie być? Czy dokładnie taką samą, jak przed przerwą?
  • Objęcie refleksją tego, gdzie jest Wasze miejsce na rynku pracy. Co jest dla Was teraz ważne w kontekście Waszej zawodowej pozycji? Jakie argumenty przemawiają za tym, żeby wrócić w takie, a nie inne miejsce?
  • Wzmocnienie się, poprzez zidentyfikowanie swoich zasobów – mocnych stron, talentów, dotychczasowych sukcesów, tego w czym jesteście dobre.

Nie ma magicznego, szybkiego i zawsze skutecznego sposobu na poradzenie sobie ze stresem związanym z tak dużą zmianą, jaką jest powrót do pracy po przerwie macierzyńskiej. Ale regularne wracanie do zaproponowanych przeze mnie sposobów, systematyczne przypominanie sobie o powyższych punktach, szukanie odpowiedzi na postawione pytania może przybliżyć Was do tego, że z czasem zaczniecie odczuwać coraz większy spokój i równowagę i poczujecie, że jesteście wartościowymi, wystarczająco dobrymi pracownicami. Tego Wam życzę!

Przeczytaj także

Konferencja GIRLBOSSKIE – Sprzedaż biletów rusza + KONKURS PULA NAGRÓD 10 000 ZŁ

Konferencja GIRLBOSSKIE – Sprzedaż biletów rusza + KONKURS PULA NAGRÓD 10 000 ZŁ

Zaplanuj swoją przyszłość z Girlbosskie: start sprzedaży biletów 9 maja o 9:00! Już 9 maja o…
5 pomysłów na działania w social mediach w 2024 roku

5 pomysłów na działania w social mediach w 2024 roku

W 2024 roku pojawiły się świeże trendy w social mediach. Czym znowu zaskoczył nas algorytm? Czy…
Liderka na Nowe Czasy. Relacja z 3 Forum Kobiet.

Liderka na Nowe Czasy. Relacja z 3 Forum Kobiet.

Kobieco i  merytorycznie. W atmosferze wsparcia i inspiracji.  Tak można podsumować wydarzenie, które odbyło się za…

1 Komentarze

  • Podoba mi się zaproponowany moment zatrzymania na początku. Nie od razu „do dzieła!”, tylko zaczynamy od kontaktu z sobą… Super 😁

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *